Dużej rzadkości emisja z okresu panowania Zygmunta II Augusta.
Srebrny półdukat Królestwa Neapolu Filipa II, z lat 1556-1571 z nabitą kontramarką z monogramem Zygmunta II Augusta, z datą 1564.
Moneta będąca spłatą tzw. Sum Neapolitańskich.
Kontrmarka królewska nabita prawdopodobnie w mennicy wileńskiej lub tykocińskiej, dzięki temu jest to emisja pożądana i poszukiwana przez polskich jak i litewskich kolekcjonerów.
Awers: popiersie cesarza Filipa II w prawo
PHILIPP R ARAGON VTRIV
Rewers: ukoronowana, wielopolowa tarcza herbowa, na niej nabita kontrmarka z monogramem SA (Sigismundus Augustus), króla polskiego Zygmunta II Augusta
SICIL ET HIERVSAL
Średnica 35 mm
Królowa Bona, matka Zygmunta Augusta, zmarła w roku 1556. Przed śmiercią pożyczyła królowi Hiszpanii 430 000 srebrnych dukatów. Były to tzw. „sumy neapolitańskie”. Po śmierci matki, król Polski rozpoczął starania o zwrot długu. Udało mu się uzyskać od Filipa II jedynie 100 000 srebrnych dukatów. Zostały one wypłacone w srebrnych półdukatach Karola V (ojca Filipa II), srebrnych półdukatach Filipa II oraz srebrnych dukatach Filipa II.
Zygmunt August nie zdecydował się na przetopienie takiej ilości srebra. Podjął decyzję o kontrasygnowaniu monet hiszpańskich i puszczeniu ich w obieg. Nabijana w mennicy wileńskiej kontrmarka składała się z dwóch elementów: monogramu królewskiego „SA” oraz daty 15-64.
Zgodnie z postanowieniami uniwersału z 1564 srebrne dukaty otrzymały wartość 60 groszy polskich. Stawały się tym samym monetami kredytowymi. Rzeczywista wartość przysłanych przez Filipa II dukatów (liczona zawartością srebra) wynosiła bowiem zaledwie 33 ½ grosza.
Zygmunt August zobowiązywał się jednak do wymiany kontrasygnowanych dukatów na pieniądz pełnowartościowy. Miało to nastąpić po zakończeniu wojny moskiewskiej. Uniwersał z roku 1564 nie wspominał o półdukatach. Nie ma pewności, czy otrzymały one wartość 30 groszy (połowa wartości srebrnego dukata), czy – jako moneta kredytowa – 60 groszy (jak srebrny dukat).