Unikalna pozycja.
Ogromnie rzadka i niezwykle efektowna gdańska klipa szóstaka Augusta III Sasa.
Na uwagę zwraca fakt, że dostępne dotąd na rynku egzemplarze ważyły w przedziale 3-4 g, a w przypadku prezentowanego szóstaka, waga wynosi ponad 6 g. Pozwala nam to sądzić, że może to być jedno z pierwszych bić, gdyż w w wadze dwóch dukatów wybijano tylko emisje w złocie. Prawdopodobnie wybito jednostkową ilość monet lub co możliwe tylko tą jedną jedyną o wadze ponad 6 g, a następnie natychmiast skorygowano ich wagę do właściwych im rozmiarów.
Na bazie zebranych przez nas danych nie było notowania kipy o wadze ponad 6 gram!
Wyjątkowość oferowanej pozycji wspiera menniczy stan zachowania z pięknym lustrem tła oraz znakomicie zachowanym detalem.
Moneta w katalogu Kahnta ze stopniem rzadkości LP, co znaczy Liebhaberpreis (cena amatorska).
Pozycja, która znajdowała się w najwybitniejszych polskich zborach Karolkiewicza, Chomińskiego i Kubickiego. Jesteśmy bardziej niż pewni, że po zaciętej licytacji dołączy również do wielopokoleniowego zbioru!
Awers: popiersie króla w prawo, w koronie i zbroi okrytej płaszczem spiętym broszą na ramieniu
D G AVGVST III R POL M D L R P D S & EL
Rewers: dwa lwy podtrzymujące tarczę miejską, nad nominał VI i wieniec z liści palmowych i laurowych, po łapami lwów inicjały REOE R.E.Oeckermana
MON ARGENT CIVIT GEDAN
Wymiary 23 x 23 mm, waga 6.09 g
O emisjach szóstaków Marian Gumowski w swoim opracowaniu "Mennica Gdańska", pisze tak: "Szóstaki były bite pod kierownictwem R.E.Oeckermana według wielokrotnie ulepszanych projektów rytownika I. Abrahama. W pierwszym roku emisja miała się osiągnąć 200.000 złp w szóstakach z 5-łutowego srebra po 68 3/4 sztuk z grzywny brutto. Produkcję rozpoczęto wybiciem próbnych okazów w złocie i czystym srebrze. Zamówienia emisyjne rady na rok 1761 zalecały produkcję dwukrotnie na sumy po 300.000 i 600.000 złp. Z roku 1762 brak danych, źródła z 1763 r. mówią o zleceniu na 400.000 złp i dwukrotnie na 600.000 złp. Tak więc zlecenia na szóstaki w ciągu lat 1760-1763 (bez roku 1762) przekroczyły pierwotny plan i wyniosły 3.600.000 złp, dając w rezultacie 18.000.000 szóstaków o nieco zaniżonej później stopie.
Oprócz normalnych szóstaków obiegowych każda emisja dawała próbne odbicia w złocie i czystym srebrze, w klipach i piedfortach, przeznaczonych dla zbieraczy. Okazy w złocie miały zwykle wagę dwóch dukatów, wszystkie należały do bardzo rzadkich i poszukiwanych okazów. Szóstak liczono normalnie po 6 groszy w srebrze, w miedzi ich cena podnosiła się do 12 groszy i 2 szelągów (38 szelągów), według uniwersału podskarbiego koronnego Wessla z 12.VIII.1761 r. nie powinna przekraczać 10 groszy czyli 30 szelągów".