Podpis dyrektora banku Englert.
Pięknie zachowany rubel srebrem z siatką giloszową w odcieniu jasnoorzechowym. Wariant z podpisem dyrektora banku Englerta, w najniższej znanej trzycyfrowej serii – 107. Walor ten nie został ujęty w najnowszym katalogu Czesława Miłczaka.
Emitowane dla Banku Polskiego ruble srebrem należą do grupy bezsprzecznie rzadkich banknotów, niezwykle rzadko oferowanych na rynku aukcyjnym w Polsce i za granicą. Ich obecna dostępność jest wynikiem kontrolowanego i długotrwałego wycofywania z obiegu w XIX wieku.
Nominał rublowy jest dziś praktycznie jedynym dostępnym reprezentantem tego burzliwego okresu w historii polskiego pieniądza papierowego. W obrębie samego nominału występuje jednak ogromna różnica w rzadkości poszczególnych roczników – zdecydowana większość zachowanych egzemplarzy pochodzi z lat 1847, 1858 i 1866.
Egzemplarz w gradingu PMG z oceną 20 Very Fine – naszym zdaniem nieznacznie surową. Zachowane intensywne barwy druku, wyraźny i wypukły suchy stempel. Na rewersie niewielka adnotacja, z przodu rdzawe ślady po spinaczu. Tylko dwa egzemplarze ocenione wyżej w notach PMG (30).
Wyjątkowo atrakcyjny egzemplarz pod względem prezencji – z pełnym, nasyconym kolorem i wyraźnym tłoczeniem suchego stempla. Rzadkość odmiany potęguje fakt, że mamy do czynienia z najniższą znaną trzycyfrową serią. Idealna propozycja dla zaawansowanego kolekcjonera, ale także doskonały punkt startu dla kolekcji rubli srebrem – pozycja, która może stanowić mocny filar zbioru.